Zaczep należy zamontować w miejscach do tego celu przeznaczonych przez producenta samochodu. Kolejność czynności przy montażu 1. Zdemontować chlapacze oraz wymontować oryginalną belkę z uchwytami holowniczymi (zespół ten nie będzie ponownie montowany). 2. W wersji długiej nadwozia z klimatyzacją odkręcić filtr (rys. 2). 3. Zaczep należy zamontować w miejscach do tego celu przeznaczonych przez producenta samochodu. Kolejność czynności przy montażu 1. Zdemontować zderzak. 2. Do podłużnicy z prawej strony pojazdu do fabrycznych otworów przyłożyć wsporniki (poz. 5 i 6): - wspornik (poz. 5) przyłożyć z prawej strony, - wspornik (poz. Zaczep należy zamontować w miejscach do tego celu przeznaczonych przez producenta samochodu. Kolejność czynności przy montażu 1. Opuścić kosz i wyjąć koło zapasowe. 2. Pomiędzy fabryczne uchwyty holownicze włożyć wsporniki boczne zaczepu (poz. 4 i 5) oraz główną belkę zaczepu (poz. 1), a następnie skręcić Zaczep należy zamontować w miejscach do tego celu przeznaczonych przez producenta samochodu. Kolejność czynności przy montażu 1. Wewnątrz bagażnika po lewej i prawej stronie użebrowania przyłożyć załączony szablon i odtrasować punkty, a następnie wykonać po dwa otwory ø30mm w użebrowaniu. 2. Wiele osób nie ma pojęcia, co robić po sprzedaniu swojego samochodu, a bardzo ważne jest to, aby dopilnować wszelkich formalności. Sprawy urzędowe należy załatwić zgodnie z terminem. W innym przypadku można ściągnąć na siebie niemałe kłopoty. Na szczęście, sprzedaż auta nie jest tak trudna, jak mogłoby się wydawać. Najważniejsze jest jednak to, aby już na Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. Ze względów epidemicznych w wydziałach komunikacji/starostwach może przebywać niewielka, z góry ustalona liczba osób naraz W teorii można zarejestrować auto przez internet, jednak jest to procedura skomplikowana Zmianie uległy konkretne terminy związane z rejestracją samochodu, więc wizytę w urzędzie można spróbować przełożyć w czasie, najlepiej do momentu, gdy kolejki nieco się zmniejszą W szczycie obostrzeń, czyli mniej więcej na przełomie marca i kwietnia, gdy dla większości zwykłych obywateli pozamykane były nawet cmentarze, również i zarejestrowanie samochodu stanowiło pewien problem. Część starostw i wydziałów komunikacji nie pracowała, a te, które nie zamknęły się na cztery spusty, przeważnie wprowadzały ostry (i zrozumiały!) reżim. Działało to na przykład tak: przed urzędem wystawiano skrzynkę, do której interesanci wrzucali wypełnione formularze i niezbędne dokumenty. Następnie urzędnik wyjmował papiery ze skrzynki, dezynfekował je i rejestrował pojazd, a na koniec odsyłał tablice i dokumenty pod wskazany adres. Niektóre starostwa obsługiwały interesantów całkowicie zdalnie, np. poprzez platformę ePUAP, jednak dla obu stron (i dla petentów, i dla urzędników) było to średnio wygodne, mówiąc oględnie. Operacja w większości przypadków trwała jednak przeraźliwie długo, co w połączeniu z zamknięciem części pozostałych urzędów przyczyniło się do powstania dużych zaległości i przy okazji skutecznie uniemożliwiało funkcjonowanie dilerom sprzedającym nowe samochody. Aby rozładować kolejki i ułatwić życie sprzedającym i kupującym oraz „odmrozić” niedziałające urzędy, rząd nakazał powrócić do względnie normalnego trybu pracy. Wielki powrót został więc odtrąbiony w drugiej połowie kwietnia. Urzędy podjęły pracę, co prawda, jeszcze nie w pełnym zakresie, ale w już w tzw. kluczowych dziedzinach. Do nich zaliczono kwestię rejestracji aut i wydawania praw jazdy. Jakie inne sprawy załatwimy teraz w urzędach? Według ustawodawcy są to „zadania niezbędne”. Wyjaśnił to w wypowiedzi dla PAP Paweł Szefernaker, wiceminister w MSWiA: Ustawodawca wydłuża listę zadań urzędów administracji publicznej, w tym samorządowej (…). Wprowadzono pojęcie „zadania niezbędne”, a to te związane z: rejestracją stanu cywilnego; ewidencją ludności i dowodami osobistymi; pomocą społeczną; świadczeniem usług komunalnych; działaniem urzędów pracy, w tym w przedmiocie wsparcia przedsiębiorców w związku z epidemią wywołaną zakażeniami wirusem SARS-CoV-2; wydawaniem praw jazdy, dowodów rejestracyjnych i innych dokumentów komunikacyjnych (...). Co to oznacza w praktyce? Sprawdźmy. Umów się w urzędzie, bo bez tego przeważnie nic nie załatwisz Podstawowa różnica polega na tym, że teraz w zasadzie nie da się ot tak wejść do urzędu, pobrać numerek i załatwić sprawę. Ze względów epidemicznych w wydziałach komunikacji/starostwach może przebywać niewielka, z góry ustalona liczba osób naraz. W większości wypadków należy się więc uprzednio na wizytę umówić (wiele wydziałów komunikacji dawało też taką możliwość jeszcze przed pandemią!). Jak to zrobić? Albo telefonicznie, albo poprzez formularz internetowy. Aby sprawdzić, która forma zapisów obowiązuje w danym urzędzie/starostwie, najprościej odwiedzić odpowiednią stronę internetową. Tam znajdziesz albo numer telefonu, albo link do rejestracji wizyty. Lub – przy dużej dozie szczęścia – jedno i drugie. A są też i takie starostwa, które – owszem – rejestrują auta, ale tak jak wcześniej. Czyli np. poprzez „urnę” wystawioną przed urzędem. Główny problem to ogromna liczba petentów próbujących załatwić sprawy w tym samym czasie. Pół biedy, gdy urząd udostępnia kilka numerów telefonów – gdy linia jest jedna, dodzwonić się praktycznie nie sposób. Próbujemy kilkanaście razy od poniedziałku rano – bez skutku. Po południu co prawda sygnał dostępności jest, ale nikt słuchawki nie podnosi. Dzwonimy we wtorek – cały czas zajęte. Udaje się dopiero około południa, jednak miła pani stwierdza, że na ten tydzień terminów już nie ma i żeby dzwonić w środę, bo wtedy będą przyjmowane zapisy na następny tydzień. Czemu nie mogę zapisać się od razu na następny tydzień? Bo nie. Cóż... Foto: Istockphoto Umawianie wizyty może wymagać cierpliwości... W teorii lepiej powinno działać umawianie wizyt przez internet – taką możliwość dają np. warszawskie dzielnice ( i starostwo w Piasecznie. Ale tu uwaga: jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, interesanci rezerwują terminy w nocy, czyli od razu wtedy, kiedy nowa „partia” dat zostaje udostępniona. Efekt jest taki, że rano terminów już nie ma... Inny system opracowało za to starostwo w Pruszkowie: interesanci wysyłają na adres e-mail urzędu wniosek i skany dokumentów, a potem oddzwania do nich urzędnik, żeby umówić termin. Ogólnie łatwiej umówić wizytę w mniejszych ośrodkach – w dużych miastach naprawdę jest z tym problem. Na koniec warto też jeszcze przypomnieć, że już wcześniej zmianie uległy konkretne terminy związane z rejestracją samochodu, więc wizytę w urzędzie można przełożyć w czasie, najlepiej do momentu, gdy kolejki nieco się zmniejszą. I tak, np. z 30 do 180 dni wydłużono czas na zarejestrowanie samochodu sprowadzonego z UE (zapis obowiązuje do końca roku, co – notabene – może prowadzić do nadużyć, bo wystarczy, że ktoś sprowadzi auto w grudniu br. i nie będzie musiał go rejestrować przed połową 2021 r.!), w takich samych proporcjach uległo wydłużenie terminu na zgłoszenie nabycia/zbycia samochodu już zarejestrowanego w Polsce. W tym wypadku dobra wiadomość jest taka, że można to w dość prosty sposób wykonać poprzez platformę ePUAP, ale aby to zrobić, należy założyć (jeśli ktoś jeszcze nie ma!) tzw. profil zaufany, umożliwiający zdalne podpisywanie dokumentów. Stosunkowo prosta metoda to skorzystanie z dostępu internetowego do banku, w którym prowadzimy konto – umożliwia to teraz część banków działających na naszym rynku. Inna opcja: wizyta w urzędzie. Rejestracja samochodu, prawa jazdy i formalności – co się zmieniło, a co nie W teorii można zarejestrować auto przez internet, jednak jest to procedura skomplikowana, żmudna ( skanowanie dokumentów w odpowiednim formacie) i czasochłonna. Bo o ile w przypadku nowego auta odpada konieczność odesłania starych tablic i trzeba „tylko” jakoś odebrać nowe (poczta? kurier?), o tyle, rejestrując auto używane, musimy albo wysłać stare „blachy”, albo... po prostu udać się do urzędu osobiście. Całość długo trwa i stawia sens zdalnej rejestracji pod znakiem zapytania. Wydłużeniu z 30 do 180 dni uległ termin na zarejestrowanie samochodu sprowadzonego z innego kraju UE. Obowiązuje do włącznie. 180 dni mamy też teraz (obowiązuje do na zgłoszenie zbycia/nabycia auta z polskimi tablicami. Zgłoszenie zbycia/nabycia od pewnego czasu najprościej załatwić przez internet, bez wychodzenia z domu. Należy to zrobić przez platformę ePUAP ( i mieć ważny profil zaufany. Pozwolenia czasowe („miękki” dowód rejestracyjny) i tzw. czerwone tablice: jeżeli ich termin upłynął w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, to nadal zachowują ważność. Dokumenty są ważne do 14 dni od ogłoszenia końca stanu epidemicznego. Do 60 dni od zakończenia stanu epidemicznego ważność zachowują prawa jazdy (jeżeli termin upłynął!), badania psychologiczne/lekarskie etc. Profil zaufany założysz i potwierdzisz z domu. Robi się to za pomocą internetowego konta bankowego lub certyfikatu kwalifikowanego. Zmianom nie uległ termin uiszczenia podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC-3). Jeżeli kupiłeś auto o wartości ponad 1000 zł na umowę kupna sprzedaży od osoby fizycznej niebędącej płatnikiem VAT, masz na to 14 dni, ale ze względu na pandemię można spróbować wnioskować o odroczenie. Całą procedurę płatności da się załatwić online. Z podatku zwolnione są osoby niepełnosprawne i ci, którzy kupują auto na fakturę. Tak jak dotychczas, w ciągu 14 dni należy powiadomić ubezpieczyciela o zbyciu pojazdu. Naukowcy są zgodni, że po 75. roku życia siadanie za kółkiem staje się ryzykowne. Wtedy nie tylko pogarsza się wzrok i słuch, ale tracisz też refleks, sprawność i szybkość. To powoduje, że jesteś zagrożeniem na drodze dla siebie i innych. Starsi też powodują wypadki Oczywiście nie każdy senior za kierownicą jest niebezpieczny. Starszym osobom, w przeciwieństwie do 20- i 30-latków, nie w głowie brawura, pośpiech czy nieostrożna jazda. Jednak powinni oni zdać sobie sprawę, że nie mają już tych samych umiejętności, co jeszcze 5-10 lat temu. Dlatego w większości krajów zachodniej Europy istnieje obowiązek wykonywania regularnych badań, które sprawdzają zdolność do prowadzenia samochodu. W Polsce tylko posiadacze tymczasowego prawa jazdy muszą poddać się podobnym badaniom. Wprawdzie najczęstszymi sprawcami groźnych wypadków są młodzi kierowcy, ale i seniorzy za kierownicą stanowią realne zagrożenie. Tym bardziej że liczba kierowców po 70. roku życia systematycznie się powiększa. I na nic się zda doświadczenie, kiedy zdrowie już nie to, co kiedyś. Starsi szczególnie często powodują kolizje na skrzyżowaniach, podczas zmiany kierunku jazdy lub wyprzedzania. Dlaczego? Ponieważ właśnie wtedy wymagany jest refleks, spostrzegawczość i umiejętność szybkiego podejmowania decyzji. Często seniorzy padają też ofiarą groźnych wypadków, bo w porę nie zdążyli zareagować na niebezpieczeństwo. Po czym poznać, że to już Zazwyczaj doświadczony kierowca ma problemy z przyznaniem się do kłopotów z prowadzeniem samochodu albo, po prostu, sam ich nie dostrzega. Zdarzają się 80-latkowie, którzy za nic nie zrezygnują z kluczyków. To błąd, bo przecież brak tej samej co kiedyś wprawy nie świadczy o słabości. Każdy senior powinien sam siebie rozliczyć z tego, jakim jest kierowcą. Nie dość, że w pewnym wieku zmysły są stępione, to jeszcze pojawiają się kłopoty z kręgosłupem, kolanami, krążeniem i sercem, daje o sobie znać cukrzyca, miażdżyca, choroby układu moczowego i płuc. Osoby starsze sięgają po leki i zazwyczaj muszą brać je codziennie. Niektóre środki mają wpływ na kierowanie pojazdami. Mogą powodować między innymi senność czy zakłócenia równowagi, a to jedne z głównych przyczyn wypadków drogowych. Warto wiedzieć, że większość dolegliwości przewlekłych wyklucza prowadzenie samochodu w ogóle. Ale nawet jeśli nic ci nie dolega, to i tak zastanów się, jak sobie radzisz za kierownicą. Regularna kontrola wzroku to nie wszystko. Wątpliwości rozwieją na pewno specjalistyczne badania, na które możesz, a nawet powinieneś sam się zgłosić. Zrobisz je np. w Pracowni Psychologicznych Badań Kierowców. Wypytaj też o nie w szkołach nauki jazdy. Najlepiej pierwsze badanie wykonać już po 65. roku życia, a potem sprawdzać się co 3-5 lat. Ciężko oddać kluczyki Dla zachowania bezpieczeństwa na drodze każdy kierowca po 75. roku życia i tak powinien zacząć jeździć ostrożniej. Dostosuj styl jazdy do własnych możliwości. Na pewno nie możesz już spędzać zbyt dużo czasu za kółkiem, więc długie trasy odpadają. Powinieneś jeździć wolniej, najlepiej poza godzinami szczytu. Unikaj też jazdy po zapadnięciu zmroku albo kiedy panują złe warunki pogodowe. Jeśli jednak twoje dzieci zaczynają zwracać ci uwagę i martwić się o twój sposób prowadzenia samochodu, zauważasz, że wolniej niż kiedyś reagujesz na drodze i coraz częściej zdarzają ci się niebezpieczne incydenty, to może czas przesiąść się na fotel pasażera. Tym bardziej gdy znacznie pogorszył ci się wzrok, a badania lekarskie nie wypadły korzystnie. Samochód to wygoda i nic dziwnego, że porzucenie tego środka lokomocji przychodzi z takim trudem, ale po co niepotrzebnie ryzykować życie swoje i innych użytkowników ruchu? Ważne! Warto wiedzieć, że większość dolegliwości przewlekłych w ogóle wyklucza prowadzenie samochodu. Ale nawet jeśli nic ci nie dolega, to i tak zastanów się, jak sobie radzisz za kierownicą. 1. Cele proceduryCel głównyRealizacja procesu ma na celu pokazanie krok po kroku jakie czynności należy wykonać aby zarejestrować pojazd w Polsce, który wcześniej został sprowadzony z zagranicy (Unia Europejska).Cele pomocniczeTłumacz przysięgły – tłumaczenia dokumentów samochodowych Urząd celny – opłata akcyzy za samochody osobowe sprowadzone z zagranicy Urząd skarbowy – obowiązek opłaty podatku VAT bądź zwolnienie z podatku za transakcje wewnątrz wspólnotową, uzyskanie zaświadczenia VAT 25. Stacja kontroli pojazdów – Uzyskanie zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym dopuszczającym do ruchu dla pojazdu sprowadzonego z Parametry procesu na wejściu. samochód osobowy audi A3 rok 2001 dokumenty ( dowód własności, dowód rejestracyjny część I i II ) Urzędy (urząd celny, urząd skarbowy, wydział komunikacji) stacja diagnostyczna tłumacz przysięgły języka niemieckiego3. Parametry procesu na wyjściu tablice rejestracyjne dowód rejestracyjny karta pojazdu4. Kolejność poszczególnych zadań w ramach realizowanego diagnostyczna – wykonanie przeglądu technicznego. Aby przeprowadzić badanie techniczne pojazdu wybieramy odpowiednią stacje kontroli pojazdów, która posiada uprawnienia do wydania zaświadczenia dla pojazdu sprowadzonego z przysięgły – tłumaczenia dokumentów na język polski Tłumaczenia dokumentów na język polski dokonujemy u tłumacza, który jest wpisany na listę tłumaczy przysięgłych prowadzoną przez Ministra celny – opłata akcyzy oraz odbiór zaświadczenia potwierdzającego zapłatę akcyzy W celu dokonania opłaty akcyzy za samochód sprowadzony z zagranicy na wstępie wypełniamy deklaracje uproszczoną nabycia wewnątrz wspólnotowego – AKC-U – załącznik1 wraz z wnioskiem o wydanie zaświadczenia potwierdzającego zapłatę akcyzy . Do wniosku załączamy: opłatę skarbową w wysokości „17”zł, którą opłacamy na konto Urzędu Miasta kserokopie dokumentów ( dowód rejestracyjny cz I i cz II, dowód własności, badanie techniczne)Celnik dokonuje weryfikacji wartości pojazdu jaką zadeklarowaliśmy w dokumencie AKC-U na podstawie kształtujących się wartości rynkowych w katalogu „Info-ekspert”. Deklarowana wartość nie może odbiegać więcej niż 30% od ceny katalogowej pojazdu w przeciwnym wypadku będziemy zobowiązani do zmiany podstawy opodatkowania na wartość jaka jest w katalogu „Info-ekspert”. Po weryfikacji dokonujemy wpłaty akcyzy na konto Izby celnej (zazwyczaj w kasie Urzędu celnego) po czym odbieramy „Dokument potwierdzający zapłatę akcyzy na terytorium Kraju”Urząd skarbowy –opłata podatku vat bądź zwolnienie z podatku, odbiór zaświadczenia VAT25 Udając się do urzędu skarbowego zobowiązani jesteśmy do wypełnienia poprawnie wniosku VAT24-załącznik2 w przypadku braku obowiązku uiszczenia podatku od towarów i usług z tytułu przywozu środka transportu z terytorium innego państwa członkowskiego bądź wniosku VAT23 w przypadku obowiązku zapłaty podatku VAT . Do wniosku załączamy : kserokopie dowodu rejestracyjnego cz I i cz II (teil I i Teil II) kserokopie dowodu własności ( umowa lub rachunek itp.) kserokopie tłumaczenia dokumentów opłatę skarbową w wysokości 160 zł płatną na konto Urzędu Miejskiego bądź GminyUrząd pocztowy – uiszczenie opłaty recyklingowej Opłaty recyklingowej należy dokonać na konto : Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOSiGW) BGK III o/Warszawa nr konta: 63 1130 1062 0000 0109 9520 0014 za pośrednictwem poczty lub komunikacji – czasowa rejestracja pojazduPo złożeniu wniosku- załącznik3 o rejestrację wraz z kompletem wymaganych załączników: umowę kupna-rachunek badanie techniczne tłumaczenia dokumentów zaświadczenie potwierdzające zapłatę akcyzy(akcyza) zaświadczenie VAT25 opłatę recyklingową tablice rejestracyjne bądź stosowne oświadczenie o braku tablic. dowód osobisty (do wglądu)organ rejestrujący dokonuje rejestracji czasowej pojazdu na okres 30 dni (tzw. rejestracja z urzędu). Dokumentem dopuszczającym pojazd do ruchu jest w tym okresie pozwolenie czasowe, które przed upływem wyznaczonego terminu podlega wymianie na dowód komunikacji – odbiór docelowego dowodu rejestracyjnego oraz karty pojazdu Po 2-3 tygodniach odbieramy dowód rejestracyjny oraz kartę pojazdu, które są dostarczane do Wydziału komunikacji z Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych(PWPW). W tym celu musimy mieć ze sobą pozwolenie czasowe polisę – tu sprawdzisz czy Twój dowód rejestracyjny jest gotowy do Jednostka realizująca procesW ramach rejestracji pojazdów działa jednostka realizująca proces, której zadaniem jest realizacja „procedury rejestracji samochodu sprowadzonego z zagranicy”.W skład jednostki realizującej proces wchodzą :Firma „Brad” – Kompleksowa rejestracja pojazdów , której zadaniem jest przeprowadzenie wszystkich niezbędnych czynności prowadzących do zarejestrowania samochodu i otrzymania docelowych tablic rejestracyjnych,Tłumacz przysięgły-współpraca – do obowiązków, którego należy tłumaczenie dokumentów samochodowych na język polski,Pracownik Urzędu Celnego, który z upoważnienia Naczelnika wydaje dokument potwierdzający zapłatę akcyzy,Pracownik Urzędu Skarbowego, który z upoważnienia Naczelnika wydaje zaświadczenie VAT25,Pracownik Wydziału komunikacji, który z upoważnienia Prezydenta Miasta bądź Starosty dopuszcza pojazd do ruchu wydając dowód oraz tablice który dokonuje badania technicznego Mapa procesu7. Zasoby finansowe (budżet):Tabela TECHNICZNE POJAZDU149 PLN1149 DOKUMENTÓW99 PLN199 (WARTOŚĆ AUTA 13500 PLN)3,1% WARTOŚCI AUTA1419 PLN1160 RECYKLINGOWA500 ZA REJESTRACJE POJAZDU256 PLN1256 SKARBOWE17 PLN351 KOMPLEKSOWEJ REJESTRACJI AUTA250 PLN1250 PLN8. Zasoby WYKONYWANIA CZYNNOŚCI TECHNICZNE POJAZDU0, DOK. I OPŁ. DOK. I OPŁ. VAT25Do 7 SAMOCHODU40min9. Wnioski1) Umowa kupnaUmowa kupna powinna zawierać następujące cechy: datę zawarcia umowy miejscowość zawarcia umowy cenę zakupu podpisy sprzedającego i kupującego dane identyfikujące sprzedającego i kupującego(imię i nazwisko oraz adres zameldowania). prawidłowo zapisany nr identyfikacyjny pojazdu (VIN).2) Przed przyjazdem do Polski warto wykupić tablice wywozowe dzięki temu bez problemu zrobimy badanie techniczne pojazdu i unikniemy dodatkowych kosztów związanych z rejestracją AkcyzaNależy pamiętać, że po przekroczeniu granicy mamy ustawowo 14 na zgłoszenie się do Urzędu celnego w celu opłacenia akcyzy4) RecyklingObowiązek opłaty recyklingowej spoczywa na osobie, która przywiozła pojazd do Od momentu utraty ważności tablic wywozowych nie możemy poruszać się pojazdem do czasu przerejestrowania go w Polsce. Sprawdź, czy umowa zawiera wszelkie potrzebne informacje Umowa kupna-sprzedaży na samochody używane w gruncie rzeczy jest bardzo prosta. Powinna zawierać wszelkie informacje dotyczące stron transakcji oraz samochodu tj. imiona, nazwiska, adresy zamieszkania, numery PESEL, informacje z dowodu osobistego, numer rejestracyjny pojazdu, numer nadwozia (VIN), pojemność oraz rok produkcji. Nie może też braknąć, rzecz jasna, informacji o cenie, dacie zawarcia transakcji oraz ewentualnych usterkach. I tutaj sprawa zaczyna się komplikować. Popularnym procederem jest zaniżanie wartości samochodu na umowie, co jest dla kupującego niebezpieczne oraz, do czego jeszcze wrócimy, nieopłacalne. Zaniżenie wartości samochodu na umowie może utrudnić egzekwowanie zwrotu pieniędzy z tytułu rękojmi oraz naraża kupującego na odpowiedzialność karnoskarbową. Podobnie niebezpieczne jest wpisanie wcześniejszej daty. Wówczas, w przypadku dokonania wykroczenia przed faktycznym nabyciem samochodu, nowy właściciel samochodu może zostać obarczony winą za wybryki poprzednika. Z tego względu warto na umowie wpisać nie tylko datę nabycia samochodu, ale i konkretną godzinę. Kto wie, czy tuż przed oględzinami samochodu sprzedawca samochodu nie złamał kilkukrotnie prawa, co uwieczniono w miejskim monitoringu? W takich przypadkach udowadnianie niewinności bywa bardzo żmudne i skomplikowane. Na nieprzyjemności narazimy się również wtedy, jeśli kupujemy samochody o niepewnej przeszłości, posiadający wady ukryte, zaś w umowie będzie zawarta informacja o pełnej świadomości stanu technicznego auta. Nieuczciwi sprzedawcy zasłonią się wówczas tym punktem twierdząc, że stan samochodu był nabywcy doskonale znany. Jak tego uniknąć? Warto sięgnąć po najskuteczniejsze rozwiązanie – korzystać wyłącznie z ofert podmiotów cieszących się dużą renomą oraz zaufaniem zadowolonych nabywców. Odrobinę wyższa cena samochodu to w rzeczywistości wyjątkowo niski koszt spokoju i pewności. Podatek uiszczany w Urzędzie Skarbowym Jeśli chodzi o samochody używane, w terminie 14 dni od nabycia auta należy pójść do Urzędu Skarbowego celem uiszczenia podatku od wzbogacenia się. Na jaki koszt trzeba być przygotowanym? Obliczenie podatku jest niezwykle łatwe. Jest to kwota 2% faktycznej ceny, za którą nabyliśmy auto. Tutaj rodzi się pytanie – czy zaniżona kwota na umowie oznacza, iż zapłacimy niższy podatek? Odpowiedź brzmi: to zależy. W każdym przypadku urzędnik ma obowiązek sprawdzić, czy cena auta zawarta na umowie zgodna jest z faktyczną wartością danego modelu. Służą do tego regularnie aktualizowane widełki cenowe, które określają orientacyjną wartość egzemplarza (bez względu na to czy to Volkswagen, Audi, Skoda, Ford, BMW, Renault, Fiat) i jeśli urzędnik zauważy, iż rozbieżności są bardzo duże, podstawą opodatkowania będzie realna wartość rynkowa. Co ciekawe, podatek od czynności cywilnoprawnych omija samochody o wartości niższej niż 1000 zł. Właśnie z tego powodu wielu nabywców zaniża wartość samochodu poniżej tej kwoty, aby uniknąć płacenia podatku. To jednak może zostać wychwycone przez Urząd Skarbowy. A co zrobić, gdy pojazd, na skutek np. awarii, wypadku, uszkodzenia lub z innego powodu rzeczywiście wart jest dużo mniej, niż wynika to z tabeli? Wówczas najlepiej dołączyć dokumentację i zdjęcia potwierdzające ten fakt, które przedstawimy urzędnikowi. Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej Czy tuż po zakupie samochodu możemy się nim legalnie poruszać? Jeśli posiada on ubezpieczenie OC oraz ważne badanie techniczne, nic nie stoi na przeszkodzie. Warto bowiem wiedzieć, że ubezpieczenie przechodzi na nowego właściciela wraz z nabyciem samochodu. Umowa obowiązuje do końca okresu, na który była zawierana. Pozostawienie zastanego ubezpieczenia OC ma kilka korzyści, a najważniejszą z nich jest brak konieczności opłacania nowej polisy. Niestety, w wielu przypadkach może nieść za sobą także wiele negatywnych skutków. Najpoważniejszy skutek to regres ubezpieczeniowy, czyli roszczenie zwrotu poniesionych przez ubezpieczyciela kosztów, w związku z wyrządzeniem szkody. Regres najczęściej występuje w przypadku spowodowania wypadku pod wpływem alkoholu, jednak mogą na niego wpływać także inne okoliczności. Przykładem jest np. zapis w polisie, iż samochodem nie mogą jeździć osoby poniżej pewnego wieku (np. 25 lat). Jeśli przejmiemy takie ubezpieczenie, a jesteśmy młodsi niż wymagany limit, nie powinniśmy w ogóle wsiadać za kierownicę danego samochodu. Jak się okazuje, najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest wypowiedzenie umowy ubezpieczenia tuż po zakupie samochodu (w terminie do 30 dni od daty zakupu) i zawarcie nowej. Wówczas możemy również znaleźć ofertę polisy najlepiej dopasowaną do naszych warunków. Wizyta w Wydziale Komunikacji Kolejnym krokiem, jaki czeka świeżego nabywcę samochodu, jest zarejestrowanie pojazdu w Wydziale Komunikacji. Najczęściej związane jest to także z wymianą tablic rejestracyjnych na nowe. Zastałe możemy zachować tylko wówczas, jeśli poprzedni właściciel zarejestrował samochód w tym samym powiecie. Do Wydziału Komunikacji, gdzie rejestruje się samochody, należy pójść w terminie 30 dni od daty zakupu auta osobowego czy użytkowego. Należy mieć przy sobie: dowód osobisty, umowę kupna-sprzedaży, dowód rejestracyjny z ważnym przeglądem, kartę pojazdu (jeśli została wydana) oraz stare tablice rejestracyjne. Po wypełnieniu wniosków otrzymujemy tymczasowy dowód rejestracyjny obowiązujący przez 30 dni. W tym czasie wyrobione zostaną nowe tablice oraz „twardy” dokument samochodu. O jego nadejściu zostaniemy powiadomieni przed Wydział Komunikacji sms-em. Przed wizytą w Wydziale Komunikacji warto sprawdzić, czy posiadamy wszystkie dokumenty przy sobie. Zazwyczaj wiąże się ona z wielogodzinnym oczekiwaniem na swoją kolej, więc brak jednego dokumentu może oznaczać kolejną przeprawę przez mękę. Co ważne, samochody mogą być rejestrowane wyłącznie, gdy posiadają ważny przegląd techniczny. Jak jednak sporządzić przegląd samochodu, którym – z przyczyn prawnych – nie możemy jeździć po drogach publicznych? Opcje są dwie: transport samochodu lawetą do Stacji Kontroli Pojazdów lub wyrobienie w Wydziale Komunikacji czerwonych tablic tymczasowych. Samochodem importowanym możemy podjechać na badanie do SKP na tablicach wywozowych. Zakup auta używanego - o czym należy pamiętać? Zakup samochodu to stresująca chwila, więc nie trudno o zawrót głowy. W pierwszej kolejności należy pamiętać o dopilnowaniu, aby wszelkie dokumenty zgadzały się ze stanem faktycznym. Czasem drobna literówka w umowie lub formularzu oznacza konieczność ponownego składania wniosków lub dokonywania sprostowań. Druga sprawa to terminy. Są one określone jasno, więc pośpiech nie jest potrzebny. Jednak nie ma sensu odkładać wszystkiego na ostatnią chwilę. Tym bardziej, że kolejki do urzędów mogą być tak duże, że po prostu nie zostaniemy danego dnia przyjęci. We wnioskach wysyłanych pocztą liczy się data wysłania, a nie doręczenia listu. Nie można zapomnieć także o formalnościach, które nie są określone prawem, a zdrowym rozsądkiem. Mowa oczywiście o przeprowadzeniu dokładnego przeglądu samochodu, nawet wtedy, gdy posiada ważne badanie techniczne. To kwestia naszego bezpieczeństwa. Z podobnych względów warto wymienić podstawowe części eksploatacyjne (filtry, oleje, rozrząd) oraz części, które mogą być już sfatygowane (np. elementy zawieszenia). Większość tych rzeczy unikniemy, jeśli zakupimy używany samochód u zaufanego dealera, który przeprowadza te czynności na własną rękę jeszcze przed sprzedażą. W takim przypadku otrzymujemy samochód, który jest w pełni gotowy do jazdy. Samochody – osobowe, użytkowe czy dostawcze. Formalności po ich zakupie nie trzeba się bać. W gruncie rzeczy są proste i bez problemu załatwimy je w ciągu jednego lub kilku dni. Najwięcej błędów możemy popełnić na samym początku, czyli w momencie przygotowaniu umowy kupna-sprzedaży. Późniejsze kroki to już tylko... formalność. Sprawdzone samochody używane Jeśli chcesz ułatwić sobie zakup i zapewnić spokój zobacz ogłoszenia na samochody używane osobowe i użytkowe Das WeltAuto. Ogromny marek i modeli - Volkswagen, Audi, Ford, BMW, Opel, Renault, Fiat, Mercedes, Kia, Toyota i więcej. Auta w wersji diesel oraz benzyna. Gwarancja na minimum 1 rok, szczegółowe badanie w ASO, sprawdzona historia i pewny przebieg to tylko niektóre z korzyści naszego programu. Zapraszamy do salonów na jazdę próbną! Użytkowanie samochodu elektrycznego jest dużo łatwiejsze niż wersji spalinowej nie tylko ze względu na fakt, że mają one w standardzie „skrzynię automatyczną”. Posiadając „elektryka” nie trzeba myśleć np. o temperaturze oleju, turbiny, czy można już mocniej przyspieszyć lub czy można już bezpiecznie zgasić silnik po dynamicznej jeździe. Ogrzewanie można włączyć natychmiast po zajęciu miejsca w samochodzie, a strefy czystego transportu stoją przed nami otworem. Jak to wygląda w praktyce? Samochód ma być maksymalnie łatwy w użytkowaniu. Wiedza potrzebna do jazdy powinna głównie dotyczyć kwestii związanych z bezpiecznym poruszaniem się w ruchu drogowym. Z takiego założenia wychodzi coraz więcej użytkowników. Na ten trend odpowiadają także firmy produkujące samochody, a zwieńczeniem tej idei wydają się właśnie auta elektryczne. Szczególna konstrukcja elektrycznego układu napędowego sprawiła, że możliwe było zdjęcie z głowy użytkownika troski o wiele rzeczy, jak i uproszczenie wielu czynności. Otoczenie prawne również sprzyja „elektrykom”, a przez to uprzyjemnia korzystanie z samochodu elektrycznego. Co więc można zyskać po przesiadce ze „spalinówki” na „elektryka”? Materiał ten opiera się na wynikach małej sondy przeprowadzonej wśród kilkunastu kierowców na co dzień korzystających z auta spalinowego, a które miały okazję wypróbować samochód elektryczny po raz pierwszy. Kolejność wynika z częstotliwości pojawiania się odpowiedzi. 1. „Automat” w standardzie Oczywiście większość samochodów elektrycznych nie ma sensu stricte skrzyni automatycznej, ale z punktu widzenia użytkownika napęd działa analogicznie do tego, co znamy z aut spalinowych z automatyczną skrzynią biegów właśnie. Przewaga nad manualną skrzynią biegów jest więc oczywista i raczej nie wymaga szerszego omówienia. Mniej doświadczeni użytkownicy zamiast zastanawiać się nad samą zmianą przełożeń mogą poświęcić swoją uwagę na prowadzeniu auta w sposób bezpieczny i komfortowy. Brak tego typu konstrukcji sprawia też, że właściciel nie musi martwić się o koszty związane np. z nieumiejętnym używaniem sprzęgła. Auto elektryczne ma też przewagę nad konstrukcją spalinową ze skrzynią automatyczną pod względem skuteczności i szybkości działania. W przekładni automatycznej, nawet najlepszej, oprogramowanie odpowiada za dobranie właściwego biegu zależnie od głębokości wciśnięcia pedału przyspieszenia. Nie zawsze jednak udaje się odczytać intencje kierowcy perfekcyjnie. W przypadku pojazdu elektrycznego każdorazowe wciśnięcie pedału przyspieszenia przekłada się na natychmiastową reakcję i dokładnie taką, jakiej zażyczył sobie kierowca. Nie ma też zbędnej zwłoki wynikającej z konieczności zmiany przełożeń, co również przekłada się na bardziej bezpośrednie odczucia z jazdy, a tym samym brak konieczności zastanawiania się o ile wcześniej kierowca musi wcisnąć pedał przyspieszenia, żeby uzyskać konkretny efekt w konkretnym momencie. Brak ręcznej skrzyni biegów oznacza też otwarcie drzwi dla wszelkiego rodzaju systemów wspierających kierowcę. Mowa np. o asystencie jazdy w korku, który w przypadku samochodu elektrycznego z – powiedzmy – „automatem” może działać w pełnym zakresie: Niezwykłą przewagą samochodu elektrycznego nad autem spalinowym ze skrzynią automatyczną jest niebywale szybkie przełączanie kierunków jazdy. Przeskakiwanie z 1. biegu na wsteczny i odwrotnie zawsze swoje trwa – zależnie od sprawności i kondycji przekładni. Gdy chcemy szybko zawrócić na parkingu bywa to czasem denerwujące. W przypadku auta elektrycznego przełączanie „przód-tył-przód” odbywa się w tempie w jakim jesteśmy w stanie operować lewarkiem i jest możliwe nawet wtedy gdy jeszcze toczymy się w przeciwną stronę! 2. Ogrzewanie dostępne od razu po wejściu do samochodu Sprawność silników spalinowych wynosi około 35-40%. Reszta uchodzi w postaci energii cieplnej. Część z tego można wykorzystać do ogrzania wnętrza samochodu i właśnie z tego powodu – co jest odczuwalne zimą – ciepły nadmuch w samochodzie spalinowym pojawia się dopiero po kilku-kilkunastu minutach od uruchomienia. To oczywiście wpływa niekorzystnie na komfort w zimowych warunkach. Wysoka sprawność napędu elektrycznego (około 95%) sprawiła, że konieczne było zastosowanie mechanizmów ogrzewających kabinę, pompy ciepła. Choć powodują one nieco większe zużycie energii, to jednak „efektem ubocznym” jest fakt, że ogrzewanie działa NATYCHMIAST po uruchomieniu auta. Idealne rozwiązanie dla tzw. zmarzluchów :) 3. Prostsza konstrukcja to też mniej troski o podzespoły Osoby lepiej zorientowane w temacie motoryzacji jako najważniejszy argument przemawiający za samochodami elektrycznymi wskazywały mniej elementów, które trzeba we właściwy sposób użytkować. Powszechnie wiadomo, że nie powinno się forsownie jechać tuż po włączeniu silnika spalinowego, bo olej nie ma jeszcze właściwej temperatury, a tym samym smarowanie nie jest odpowiednio dobre. Zapominanie o tej zasadzie wiąże się z dużo większym zużyciem turbosprężarki jak i elementów ruchomych w bloku silnika tłokowego. Trzeba też pamiętać, że po dynamicznej jeździe auto spalinowe powinno się schłodzić. Użytkownik powinien też brać pod uwagę scenariusz codziennego użytkowania (styl jazdy, jak dużo było jazdy po mieście) pod kątem częstotliwości wymiany oleju i filtrów. Nie można też zapominać o właściwym użytkowaniu filtra cząstek stałych itd. Wszystkie te troski znikają przy samochodzie elektrycznym. Nie mamy tutaj oleju w silniku, nie ma turbiny, ani filtrów cząstek stałych. Przyspieszać gwałtownie można zaraz po włączeniu auta, a wysoka efektywność napędu sprawia, że problem wysokiej temperatury właściwie nie istnieje. Jak duża to przewaga wie każdy, kto udostępniał swój samochód osobie mniej zorientowanej w kwestiach użytkowych… Takie zalety pojazdów elektrycznych są więc kluczowe z punktu widzenia firmowych flot. Nie od dziś wiadomo, że zwykle pracownik niespecjalnie dba o użyczony mu samochód. W przypadku „spalinówek” wiąże się to z drastycznie zwiększonym zużyciem podzespołów auta. „Elektryk” niemalże całkowicie eliminuje te problemy. 4. Wygodne ładowanie w domowym garażu Dla osób, które posiadają własny dom z miejscem postojowym lub mają osobne podłączenie do prądu we wspólnym garażu pod blokiem mieszkalnym dużą zaletą jest wygodne ładowanie samochodu elektrycznego nocą. Wracając z pracy do domu, podpina się wtyczkę do samochodu i zapomina się o temacie ładowania. Choć podjeżdżanie na stację paliw co kilka-kilkanaście dni nie wydaje się jakoś specjalnie kłopotliwe, to jednak często wymaga zmiany trasy z uwzględnieniem dłuższego stania w korku. 5. Łatwiejsze i wygodniejsze parkowanie w centrach handlowych Wiele galerii i centrów handlowych ma wydzielone miejsca postojowe dla pojazdów elektrycznych – często ze stacjami ładowania. Są one zlokalizowane zwykle tuż przy wejściu, co jest oczywistą korzyścią z punktu widzenia użytkownika takiego samochodu. A jeśli w międzyczasie uda się podładować – często za darmo – samochód, to tylko dodatkowa korzyść :) 6. Przywileje dla aut elektrycznych: bus-pasy, strefy czystego transportu Otoczenie prawne coraz mocniej sprzyja samochodom elektrycznym. Już teraz można nimi jeździć po bus-pasach, co w oczywisty sposób ułatwia poruszanie się w mieście. Wiele metropolii wyznacza też strefy czystego transportu, do którego wpuszczane są pojazdy elektryczne. Właściciel takiego samochodu może też liczyć na możliwość łatwego parkowania w takich lokalizacjach – wydzielone miejsca. 7. Lepsza zwrotność dzięki tylnemu napędowi w Volkswagen Nadchodzący elektryczny Volkswagen ma mieć silnik elektryczny umieszczony z tyłu. To rzecz niezwykła w samochodzie kompaktowym. Z punktu widzenia użytkownika oznacza to dwie istotne korzyści. Po pierwsze dużo lepsza trakcja podczas przyspieszania, jak również przyjemniejsze doznania w szybciej pokonywanych łukach. Po drugie – istotniejsze – uwalnia to przednie koła z przenoszenia napędu, a to oznacza znaczące zwiększenie maksymalnego kąta wychylenia w skręcie. W efekcie, Volkswagen jest nieporównywalnie bardziej zwrotny na parkingu względem klasycznych aut kompaktowych tej wielkości. Tym samym będzie niemalże równie łatwy w parkowaniu, co auta segmentu B – dużo mniejsze przecież. Na koniec Napęd elektryczny daje mnóstwo korzyści zarówno z punktu widzenia użytkowników, jak i konstruktorów. Możliwe jest bardziej dogodne rozmieszczenie elementów składowych napędu, co korzystnie wpływa na ilość miejsca w środku samochodu, jak i na jego balans. Szczególne cechy tego napędu sprawiają, że dużo łatwiejsze jest też implementowanie kolejnych systemów bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy. Asystent jazdy w korku, półautonomiczne parkowanie, aktywna reakcja samochodu na wypadek niebezpieczeństwa – to wszystko jest banalnie proste w realizacji w przypadku samochodu elektrycznego. W efekcie, tego typu pojazd jest łatwiejszy i bezpieczniejszy w prowadzeniu, a także codziennym użytkowaniu. Będzie mógł też oferować funkcje, których nie zobaczymy w autach spalinowych. I to właśnie łatwość implementacji sprawiła, że nadchodzący Volkswagen będzie bogato wyposażony w tego typu rozwiązania nawet w podstawowej, mającej kosztować mniej niż 130 tys. zł wersji! Artykuł powstał we współpracy z firmą Volkswagen

kolejność czynności po wejściu do samochodu